Pewne święta należy celebrować częściej niż tylko raz do roku. Koty sąsiada od pierwszego dnia, gdy nas zobaczyły wiedziały, że można na nas polegać. Nie tyczy się tylko jedzenia - koty bardzo lubią być głaskane:) A oto parapet w kuchni, oblężony przez rodzinkę kotków.
Mam zaszczyt przedstawić Wam rodzinkę kotów, od lewej strony:
Najmłodszy kotek "Gering", Średni kotek "Biały", Matka obu kociaków "Sara".
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
2 komentarze:
No co za koty ... po prostu wiedzą gdzie mieszkają dobrzy ludzie
Obecnie już nie ma wszystkich kotów. Została tylko kotka - na parapecie z prawej strony.
Prześlij komentarz