Strony moje

Copyright / Prawo autorskie

Wszystkie prezentowane prace oraz zdjęcia na tym blogu są mojego autorstwa ( jeśli jest inaczej wyraźnie to zaznaczam), nie zezwalam na ich kopiowanie i rozpowszechnianie bez mojej zgody.

20 listopada 2008

Moje pobojowisko

 Dzisiaj chyba już definitywnie skończę twórczość ze świątecznymi kartkami.

Mam ich stanowczo za dużo. Część zostanie podarowana rodzinie i znajomym, to co zostanie pojedzie na kiermasz "Pola Nadziei" do Bielska. Chciałam część dać na jarmark świąteczny do Chorzowa, ale już straciłam nadzieję, że one dojadą:( Sama w sobotę mam od rana zajęcia - referaty, które jeszcze czekają na napisanie;/ i wiele innych obowiązków, które poszły na drógi plan...

A teraz coś dla osób o mocnych nerwach. Oby tylko nie widział tego mój narzeczony;/...

Moje stanowisko pracy, lubię robić na podłodze... nie wiem dlaczego.

7 komentarzy:

gps06 pisze...

Podziwiam, ja bym nie mogła pracować na podłodze, muszę mieć biureczko, kawkę (albo herbatkę z sokiem malinowym) i wszystkie rzeczy zasięgu ręki... :-).
Niezła produkcja !!! Pochwal się bardziej z bliska tymi karteczkami !

kasia | szkieuka pisze...

haha widze znajomy trymerek :D

Anonimowy pisze...

przynajmniej jest duża przestrzeń,ja takowej nie posiadam i pracuje na strawku biurka lub na kolanach:))ładnie tam karteczek:)

Drycha pisze...

gdzieś na forum jest temat o stanowiskach pracy, obejrzyj sobie ;p

taja.85 pisze...

Nieźle :) Jak robisz na podłodze to masz przynajmniej dużo miejsca. Ja mam do dyspozycji połowę biurka i zwykle piętrzą się wokół mnie kupki różnych rzeczy i co chwilę gubię jakiś element. To jest dopiero hardcore :)

annqaa pisze...

:D wszystko można robić:D
gps06 - ale ja mam herbatke z soczkiem winogronowym na stoliku:)
Tak Kasiu - nie wyobrażam sobie teraz życia bez niego:D
Gabciu - zawsze jest dobre miejsce:)
Drycha - czy chcesz żebym się załamała pięknymi uporządkowanymi blatami?
Taju - z tym gubieniem to nie tak:) zawsze coś zgubię:) zawsze czegoś nie mogę znaleźć, pomimo że mam całą podłogę, haha, mam taki talent...

Dziękuję za odwiedziny:)

Anonimowy pisze...

Tos Ty chyba prawdziwego pobojowiska nie widziała ;)
A praca na podłodze ma jedna niezaprzeczalna zaletę - nic nie spada :D