Są trzy koleżanki? To muszą być trzy różne kartki...
Jak różne kartki, to też różne okładki kalendarzy biurkowych:)
Dla Iwony
Dla Edyty
Dla Ani
W tym samym terminie Ania obchodziła urodziny:) Dlatego gratisowo dostała jeszcze notatnik ... Wyjaśniłam jej tytuł z okładki... Jeśli któś tutaj będzie pytać, też wyjaśnię:)
A to całość:)
I zapakowane:) Do każdej paczki dołączyłam gałązkę jemioły (na szczęście) i ręcznie robionego Aniołka.
4 komentarze:
Ale prezenty. Nawet tp ze takie opóźnione nic nie szkodzi ;)Piękne! Zapraszam Cię do zabawy-szczegóły na moim blogu.
Widzę kochana, że ty jakąś produkcję na większą skalę rozkręcasz i do tego zaczęłaś pracę. Ho ho, podziwiam, bo mi w natłoku pracy właśnie na scrapowanie brakuje czasu. Kalendarze fajniutkie, ten z Beckhamami mnie rozbawił :)
Karola, zaraz zobaczę co tam nowego u Ciebie:)
Taja:) wszystkie prezenty robiłam pod gusta koleżanek. Jedenj to na pamięć znam... właśnie wszędzie widzę państwa B. Ah męczyłam się ze znalezieniem odpowiedniego zdjęcia i kosztowało mnie to sporo nerwów - bo ja ich nie lubię...
Ale sądzę, że warto było:)
Pozdrawiam
Zajrzyj do mnie na bloga koniecznie :)
Prześlij komentarz