mnie teraz nie spotkało...
Wena odleciała... a w necie znalazłam taką informację (a szukałam inf o Wielkanocy):
Parę słów wstępu, nie kupuję tego produktu - nie zachęcam ani nie odradzam, umieszczam to dla Naszej wiadomości:
Czym jest ACTIMEL?
ACTIMEL dostarcza organizmowi bakterię zwaną L.CASEI.
Ta substancja jest wytwarzana w normalny sposób przez 98% organizmów, lecz kiedy dostarcza się jej dodatkowo przez dłuższy czas, organizm człowieka przestaje ją produkować i stopniowo "zapomina" o dostarczaniu tej bakterii samoistnie. Szczególnie jest to niebezpieczne dla osobników poniżej 14 roku życia.
W rzeczywistości ACTIMEL pojawił się w sprzedaży jako lek dla tych niewielu ludzi, którzy nie wytwarzają bakterii L.CASEI. Niestety ilość ludzi z upośledzeniem produkcji tej bakterii jest niewielka, a produkcja tej ilości leku okazała się być nieopłacalna. Dlatego, aby uczynić produkcję leku opłacalną sprzedano jego patent firmom żywnościowym.
Departament Zdrowia USA zobowiązał ACTIMEL jako firmę produkującą do zaznaczenia w swoich reklamach, że produktu o nazwie "ACTIMEL" nie należy stosować przez dłuższy czas!!
Firma ta dopełniła tego obowiązku, ale w formie tak zakamuflowanej, że żaden z konsumentów nie zauważy tego ostrzeżenia.
Matka decydująca się na uzupełnienie diety żywnościowej swoich dzieci musi sobie zdawać sprawę, że wyrządza poważną krzywdę członkom rodziny w przyszłości ulegając reklamom emitowanym w mediach, aby powiększyć zyski nieuczciwych producentów.