Same problemy... od tygodnia staram się coś wydrukować w drukarni, dzisiaj już się cieszyłam, a tu niespodzianka! Dalej maszyna nie działa, a jak zadziałała to drukowała z paskami!
Na pocieszenie słuchałam takiej oto piosenki w dwóch wersjach:
Oryginał: Where The Wild Roses Grow
Polskie wykonanie : Tam gdzie rosną dzikie róże
Dobrze, że ściany nie mają uszu ... bo krzyczałyby ze wściekłości. A to dlaczego? Jak słuchać piosenek, to do upadłego:) Nie liczyłam ile razy je puszczałam:)
2 komentarze:
świetny kawałek!
oryginał jest niesamowity, czasem też słucham go na okrągło :) ale lubię jeszcze wersję, którą zaśpiewał M. Maleńczuk z M. Jopek...
w podobny nastrój wprowadza mnie też piosenka "Henry Lee" (N. Cave z PJ Harvey)...
pozdrawiam z różami w tle... :)
Są takie piosenki, których mogłabym słuchać non stop...
Prześlij komentarz